Pomysł - realizacja. Brak wątpliwości. Efekt - zadowalający, nie pozostawiający wątpliwości. Zagrało, jak ośmiornica na dzbanie ;).
Zdecydowanie bliżej mi do Utopca z tradycji słowiańskiej niż typowego astrologicznego wodnika. Artystycznie, rzecz jasna - bo jak tu składać ofiary z kury dla ratowania własnej skóry? Się nie godzi i nie przechodzi, jak rosół przez gardło. 🐔
kliknij w zdjęcie - powiększ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
leave a comment / skomentuj